(Przypominam o jutrzejszym LIVE o 20:00) To jest tylko wstęp do dyskusji.
Tak naprawdę, to teraz są wybory nie tylko do europarlamentu. Teraz są wybory o wszystko, czyli pokazanie, jaki jest aktualny układ sił w Polsce.
Ten układ jest kluczowy dla naszej przyszłości i to nie jest przesadzone stwierdzenie.

I tutaj nie chodzi już tylko o zmianę narracji w samej UE, bo na to jakoś nie liczę.

W tych wyborach bardziej chodzi o weryfikację, czy mandaty PISu i Konfy dają samodzielną większość.

Jeśli dają, to będą przyspieszone wybory parlamentarne. Jeśli nie, to ich nie będzie.

Już wiele razy pisałem jaka może być ich podstawa prawna. Na szybko tylko przypomnę, że chodzi o art 225 Konstytucji i ustawę budżetową.

I nie chodzi o to, czy jest konstytucyjna. Bardziej chodzi o to, czy Pan Prezydent otrzymał ustawę, czy tylko pewien dokument ustawę przypominający, który ustawą nie mógł być, bo był źle procedowany w wadliwie funkcjonującym Sejmie.

Wówczas po takim wyroku to będzie najważniejsza decyzja Pana Prezydenta w Jego kadencji.

Wtedy też będzie miał szansę przetestować w praktyce swoje własne słowa: „musisz być twardy”. Oby był twardy.

Jeśli jednak wynik wyborów do PE będzie dla PiS i Konfy słaby, to żadnych przyspieszonych wyborów już nie będzie, a TK prawdopodobnie w tym roku nie wyda wyroku w sprawie ustawy budżetowej.

I pisząc o większości PISu i Konfy nie mam na myśli koalicji.

Na to się Konfa zgodzić nie może, bo to byłoby uznane za zdradę jej poglądów.

Zatem przewiduję, że ataki na PIS Pana Mentzena i Jego ekipy będą się nasilać, aby udowodnić jak bardzo jest On anty pisowy.
Trochę taką strategię rozumiem i ja czytam tak, że tylko tak może przekonać do siebie wyborców 3 Drogi. Zatem skoro to jedyne wyjście, to PIS musi ubrać grubą skórę.

I chociaż w tych atakach nie jest zawsze sprawiedliwy, to rozumiem, że aby odsunąć obecną pro niemiecką ekipę od władzy musi to robić, aby Konfa uzyskała wynik bliski 10% i tego Im życzę. Zaraz będą pewnie chcieli mi stawiać browara, bo doskonale czytam ich strategię. Nie dziękuję, nie tykam procentów.

Dlatego patrząc na to wszystko z perspektywy analitycznej, tylko 10% pozwoli Konfie wprowadzić do Sejmu około 40 posłów.

To bardzo istotna ilość, która chociaż nie pozwoli rządzić, to taki układ stworzy parlamentarny pat i wówczas wszyscy będą musieli się ze sobą merytorycznie dogadywać.

I z uwagi, że PIS już raczej w takim obecnym układzie nie uzyska ponad 42% (niestety decydują o tym osoby od 18 do 30 roku życia), to taki układ wzajemnie blokujący wszystkie opcje jest dużo lepszy dla Polski.

Dlatego logicznie myślące młode osoby mogą za takim układem zagłosować, bo już zauważyli, że Koalicja to była jedna wielka ściema.

Taki pat w Sejmie jest szczególnie potrzebny, aby kluczowe inwestycje w Polsce takie jak CPK nie były zaorane lub wyciszane.

Zatem jeśli młodzi głosując na Konfę będą mieć gwarancję, że CPK nie będzie zaorane, to mogą zmienić częściowo swoje preferencje.

Potrzeba bardzo mało, wystarczy tylko 4% i już Koalicja nie będzie mogła orać Polski. W powyższym budzeniu młodych myślę, że ogromną rolę odegrał Pan Stanowski z Kanału ZERO. Dlatego na Polskim F dodałem wszystkie kluczowe debaty z tego kanału.

Owszem istnieje ryzyko, że Konfa zdradzi pro Polskie poglądy.

Jeśli tak się stanie, to będą ponowne wybory, gdzie wówczas już raczej nie przekroczy nawet 5%,
a do samodzielnej większości być może znów wróci odmłodzony PIS. Odmłodzony, to słowo klucz najbliższych wyborów.

Nie ma bowiem szans, aby młody człowiek zagłosował na PiS, jeśli wcześniej głosował na 3 Drogę. Szybciej zagłosuje na Konfę (bo Oni jeszcze nie rządzili)

Dlatego chociaż osobiście nie głosuję na Konfę, bo dla mnie gościa po 40 za dużo jest tam „wynalazków” pokroju pewnej kandydatki, która przyznała otwarcie, że lubi sobie coś tam wciągnąć nosem.

Dlatego z uwagi, że wolę ufać tym, których już znam i obserwuję, to będę mimo wszystko Konfie kibicował, aby jednak chociaż 10% wywalczyła, a może i więcej. Tutaj pozdrawiam wszystkich Konfederackich sympatyków i życzę Wam powodzenia.

Zatem jeśli młody człowieku nienawidzisz PIS, a zależy Tobie na rozwoju Polski, to głosuj na Konfę.

Jeśli jednak chcesz głosować na bardziej dojrzałych i sprawdzonych w różnych sytuacjach polityków, to głosuj na PiS. Byleby tylko nie na 3 Drogę, która jest jak „dmuchawce, latawce, wiatr”.

Jeśli jednak znów młodzież zagłosuje za pustymi obietnicami i jedną wielką ściemą, to niestety przez kolejne 3 lata będzie rządzić w Polsce obecna Koalicja i będzie to Polaków coraz bardziej kosztować.

Bowiem szanse na to, że Kolacja sama ze sobą pokłuci są, ale bardzo małe, bo stołki tam pogodzą wszystkich.

Reasumując, albo teraz Polacy się obudzą, albo nie będzie CPK, nie będzie atomu, nie będzie dynamicznego rozwoju Polski.

Będzie w zamian coraz większe uzależnianie się od gospodarki Niemiec, później przyjęcie Euro i koniec naszych marzeń o budowaniu naszej gospodarczej siły.

Będziemy wtedy już tylko rynkiem zbytu dla europejskich produktów i zarazem tanią siłą roboczą. Będziemy Polską starzejącą się z której młodzi ludzie będą woleli uciekać.

I tak się stanie nie dlatego, że obecna ekipa jest mniej kompetentna.

Trzeba być obiektywnym i oddać im to, że są tam też czasami osoby z doświadczeniem menedżerskim.

Jednakże tutaj nie chodzi o kompetencje.

Tutaj chodzi bardziej o to, że ta ekipa ma dług zaciągnięty wobec Niemiec i musi go spłacić.

I to nie jest tylko kredyt pobrany na wybory.

To dużo głębsza zależność, co udowodniła ostatnio decyzja o wstrzymaniu procedury przeciw Polsce za niepraworządność mimo, że nie zmieniła się żadna ustawa dotycząca prawa w Polsce.

Widać zatem dobitnie o co tutaj chodziło i chodzi.

Zatem, aby spłacić ten dług, będą realizowane tylko takie inwestycje w Polsce, które pozwolą niemieckiej gospodarce się rozwijać.

Czyli kupno niemieckich wiatraków za kredyt z KPO i tak dalej…

Dlatego jeśli młody człowieku chcesz silnej Polski, to doprowadź do tego, aby nikt w Sejmie nie miał władzy absolutnej
i wszystkie opcje musiały ze sobą merytorycznie rozmawiać.

Tak się tylko stanie jeśli zagłosujesz na dojrzały PiS lub młodą Konfę.

Na koniec dodam, że byłoby zabawnie gdyby poseł Braun dostał się do PE, bo mógłby tam im zrobić instruktaż z obsługi gaśnicy, a w Polsce doszliby do głosu młodzi.

I tak na otrzeźwienie UE życzę europosła Brauna!