Wielu krytyków pisało, że chociaż wybitny naukowiec Noblista jest fizykiem kwantowym, to nie ma prawa się na ten temat klimatu Ziemi wypowiadać, bo to nie jest Jego dziedzina. Jednak jak udowodniły eksperymenty przeprowadzone w instytucie CERN, to właśnie fizyka kwantowa, czyli nauka o cząsteczkach subatomowych ma ogromny wpływ na zmiany klimatyczne. W CERN zostało bowiem udowodnione, że cząstki subatomowe mają ogromny wpływ na formowanie się chmur na Ziemi. Dlatego wypowiedzi fizyków kwantowych jeszcze nigdy nie były tak ważne dla nauki o naszym klimacie jak dzisiaj. W dalszej części artykułu linki do badań i wyjaśnienie jaki jest to dokładnie wpływ, z czego wynika i dlaczego jest cykliczny. Jak również przedstawiona jest korelacja związana z epokami lodowcowymi. Zachęcam do zalogowania, aby przeczytać artykuł, bo przedstawiam w nim konkretne dowody!
Każdy logicznie myślący człowiek wie, że Okęcie nie jest w stanie obsłużyć większej liczby samolotów niż obecnie, ze względu na istniejące ograniczenia środowiskowe. Ponadto, w Warszawie obowiązuje zakaz nocnych lotów, co uniemożliwia przekształcenie Okęcia w duży hub lotniczy zdolny do obsługi międzykontynentalnych przesiadek na dużą skalę, tak aby mógł konkurować z lotniskami, na przykład w Niemczech. Bez możliwości zwiększenia liczby przesiadek niemożliwe jest rozszerzenie siatki połączeń czy rozwój działu kargo, co miałoby kluczowe znaczenie dla generowania nie tylko dochodów podatkowych dla Polski. Realizacja CPK wymaga z budżetu państwa jedynie dodatkowych 6 miliardów złotych, przy czym kolejne miliardy
Wyobraźmy sobie, że postanowiliśmy kupić sobie samochód i daliśmy niemieckiemu handlarzowi 20 tys. zaliczki, aby poszukał czegoś dobrego 🚗 w Niemczech. Handlarz zapewnił nam to w umowie (umowie międzynarodowej), że kupi coś dla nas do stycznia 2024 roku. W lutym jednak okazało się, że ma opóźnienie w realizacji zlecenia i prosi o więcej czasu, bo zapewnia nas, że samochód będzie w Polsce już w marcu, najpóźniej w kwietniu. W międzyczasie
Bo podobno jedna na trzy kobiety w Polsce dokonała aborcji, co odpowiada liczbie około 6,48 miliona kobiet. Dlatego wiele z nich irytuje, kiedy aborcja jest określana jako umyślne morderstwo dziecka. Politycy często wykorzystują te silne emocje, szczególnie kiedy nie dotrzymują swoich obietnic. Dlatego przez ten temat Polska prędzej, czy później przegra. Przegra ponieważ partnerzy lub koledzy takich kobiet będą afirmować, że aborcja jest czymś normalnym, bo przecież dokonała aborcji ich żona, dziewczyna lub koleżanka. Tylko nieliczna część kobiet stanie w prawdzie i powie: żałuję tego i nigdy bym już tego nie zrobiła. To jednak jest znikoma część, bo większość będzie to wypierać ze swojej świadomości i nie pozwoli, aby ktokolwiek zburzył układaną przez lata w głowie bajkę, że to tylko zabieg. Na tej podstawie absolutnie nie będą miały znaczenia nawet najlepsze pomysły na rozwój Polski. Czyli budowa CPK, czy atomu. Nie będą miały znaczenia też niespełnione obietnice wyborcze obecnej koalicji. Bo ta emocja jest silniejsza niż cokolwiek innego i zwolennicy aborcji mogą pozwolić nawet sprzedać zachodnią część Polski Berlinowi, bo część kobiet, która popełniła aborcję nigdy nie zagłosuje na tych, którzy wywołują u tych kobiet wyrzuty sumienia.
To, że nie można było w ostatniej chwili dopisać się do spisu wyborców lub wziąć zaświadczenia. To dobitnie pokazuje jak istotne były ostatnio wycieczki wyborcze! Dlatego byłem zwolennikiem, aby już teraz Pan Prezydent zapowiedział skrócenie kadencji Sejmu i połączył wybory samorządowe z przyspieszonymi parlamentarnymi, aby uniknąć wycieczek.
To będzie jeden z moich finałowych i najważniejszych tekstów puentujących moje wszystkie dotychczasowe analizy. Na stronach Trybunału Konstytucyjnego dostępny jest już 26-stronicowy wniosek Pana Prezydenta, który na 2 stronie przedstawił swoje wątpliwości, a następnie je wyczerpująco uzasadnił. Wątpliwości dotyczą tego, czy ustawa budżetowa została przyjęta przez Sejm w trybie właściwym do uchwalania ustaw.
Wyborcy chcą gwarancji, zatem Pan Patryk Jaki szczerze przyznał, że jak znowu byłby premierem Pan Mateusz, to żadnych gwarancji w kontekście podejścia do UE dać nie może. Tylko tyle powiedział i powstała burza. Postanowiłem zatem rozebrać sytuację na czynniki pierwsze i mój artykuł jest chyba bardziej dosadny niż słowa Pana Patryka.