-
Niestety, ale intrnet pełen jest w zasadzie wszelakich poglądów – zwykle sprzecznych – odnośnie trwającej powodzi. W sprawę wiąże się też politykę, jedni oskrarżają drugich. Nie łudźmy się, tak jak prawica oskarża, ze Platforma krytykowała budowę zbiorników, tak druga strona potępia PIS za zablokowanie budowy zabezpieczeń zaplanowanych wcześniej przez PO (nie wiem, czy to prawda, ale taki przekaz istnieje). Jedni mówią, by regulować rzeki, drudzy – że winny powodziom jest człowiek, bo regulował, zamiast zostawić naturę samej sobie. Aż wreszcie mówi się o tym, że przyczyną katastrofy są zmiany klimatyczne, bo obecnie występują powodzie tysiąclecia (2024 i 1997), a więc przez tysiąc lat nie było powodzi, przynajmniej nie takich. To ja przypomnę, że w związku z wielkimi powodziamy na Dolnym Śląsku z początku XX w. Niemcy wybudowali szereg zabezpieczeń, wiele z nich działa po dziś dzień, niektóre bardzo skutecznie. Te, które zawiodły, uległy z powodu braku konserwacji – zostały np. przerwane wały wokół 100 letniej zapory w Stroniu Śl., sama zapora wytrzymała. Zwykle, jeśli gdzieś te środki zawiodły, to dlatego, że wał został wypłukany albo pękła 100-letnia już zapora. Co nie znaczy, że te zabezpieczenia nie są właściwe, ale raczej że nie były właściwie konferwowane. Pomijam już dawno znany fakt (pierwszy raz o tym słyszałęm podczas powodzi w 1997), że Niemcy wyznaczyli tereny zalewowe we Wrocławiu wokół Odry, gdzie konsekwentnie nie budowano nic, aż do czasów, gdy sami postawiliśmy tam osiedla, no bo szkoda marnować takie połacie terenu. W załączniku zabytkowa tama, którą wybudowano jeszcze w czasach, jak twierdzą niektórzy, gdy nie było jeszcze powodzi, bo nie było jeszcze zmian klimatycznych.
2 Komentarze-
Zapora w Pilchowicach jest piękna, ale nie wystarczająco chroni. Zbiornik jest za mały, szybko się wypełnia.
Mieszkańcy Wlenia, podobnie jak w 1997 roku, nie mieli spokojnego weekendu. W wyniku wypełnienia zbiornika na zaporze Pilchowickiej, woda zalała część miasta. „Przegraliśmy walkę z wielką wodą” – ogłosił w poniedziałek (16 września) przed godz. 2 w nocy burmistrz Artur Zych.
Ostatnie posty

Gotycki fresk w Pelplinie
- 24 września, 2024

Jaka Polska?
- 26 sierpnia, 2024

Autostopowicz
- 7 maja, 2024

Początek Wszechświata – a jednak się rozszerza
- 7 maja, 2024

Oficer Armii Krajowej mówi po latach o UPA
- 29 kwietnia, 2024

Od jakiej chwili jest człowiek?
- 29 kwietnia, 2024

Polskie stroje na igrzyska Paryż 2024
- 22 kwietnia, 2024

Jak odczarować krucjaty?
- 15 kwietnia, 2024

Odkryto 1000-letnią monetę z napisem POZNAŃ
- 9 kwietnia, 2024

Strzępy filozoficzne
- 2 kwietnia, 2024

Ziębice – tajemnice dolnośląskiego miasteczka
- 28 marca, 2024

Wałbrzych
- 7 marca, 2024

Dlaczego Polacy nie cierpią Niemców
- 11 stycznia, 2024

Państwo działa bez litości
- 6 czerwca, 2023

Kto wystrzelił pocisk nad Bydgoszczą?
- 28 kwietnia, 2023

Malarskie krajobrazy sztucznej inteligencji – oko odpoczywa!
- 13 kwietnia, 2023

Federacja polsko-ukraińska
- 8 kwietnia, 2023

Postacie w interpretacji s.i.
- 14 marca, 2023

Samarytanka
- 12 marca, 2023

Grafiki generowane przez AI – moje pierwsze wrażenia
- 13 lutego, 2023

Czy PiS zamknie polskie kopalnie?
- 28 stycznia, 2023

Sztuka filmowa w okowach poprawności politycznej
- 10 stycznia, 2023

Pismo Święte: sola scriptura a komentarze
- 7 listopada, 2022

Kto wysadził Nord Stream?
- 8 października, 2022


Pozytywizm
- 20 września, 2022

Mit
- 12 września, 2022

Flasza Kleista – początki elektryczności
- 7 września, 2022

Gibeonici i zajęcie Kanaanu
- 6 września, 2022

Kto wezwie imienia Pana będzie zbawiony
- 21 czerwca, 2022

Polskie interesy w wojnie na Ukrainie
- 9 czerwca, 2022

30 fotografii Dorothei Lange, cz. 2
- 5 maja, 2022

30 fotografii Dorothei Lange
- 29 kwietnia, 2022

Bóg w naukowym podejściu do życia
- 19 kwietnia, 2022

czy papież może potępić czyny Rosjan?
- 18 kwietnia, 2022

Tohu Wabohu – bezład i pustkowie
- 13 kwietnia, 2022

Psie Pole 1109
- 12 kwietnia, 2022

Wytwórnia papieru Heinricha von Korna
- 6 kwietnia, 2022

Różnorodność cywilizacji
- 10 lutego, 2022
Media
Zdjęcia dodane do postów
Wideoklipy dodane do postów
@chicku To prawda. To że coś jest, nie oznacza, że nie trzeba tego konserwować i to w sposób rzetelny. Co do stawiania osiedli na tych terenach zalewowych również się zgodzę. Sama tego nie rozumiem. To tak jak palić ognisko na środku domu i dziwić się, że w końcu się on zajął od ognia.