@eljot60 Nie zgodzę się. Proszę poszukać i się doinformować, że ostatnia wola może być też ustna. A jeżeli się kogoś szanuje, to wykonuje się nawet wolę ustną niespisaną. Inaczej wiele słów Jana Pawła II trafiłoby do kosza. W tym przypadku są zapisy medialne a pewnie i gdzieś jakieś nagranie by się znalazło. Więc potwierdzenie Jego woli jest. To tak jak ja szanowałam swoich dziadków i wystarczyły mi ich słowa a nie pismo, abym wykonała ich wolę. Pomnik Jana Pawła II powinien być w sercach Polaków, w nauczaniu, w książkach, a to że ktoś sobie popatrzy na jakiś zwykły pomnik nic nie da. Jan Paweł II zmarł 19 lat temu, za rok 20lecie, to dość niedawno, a młodzi ludzie nie rozpoznają go ze zdjęcia. Co da więc im że popatrzą sobie na pomnik, kiedy nie będą znali jego nauk? Błagam. Jeśli pójdzie dalej to co widzę, to zlikwidują te pomniki, ale nauka powtarzana by została. Ale stawiajcie pomniki. Ok. Niech wam będzie. Te pieniądze można by było wykorzystać na przekaz Jego nauki, może jakieś rekolekcje. Gdyby patrzeć tylko na przekaz pisemny, to Jego sławetne słowa: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi! i wiele innych nie miałyby znaczenia. I się nie dziwię, że Jego nauki idą wniwecz. Bo stawiamy tylko pomniki, a nie powielamy dalej Jego nauk i efekty już widać. Podam jeszcze inny przykład. Gdyby ktoś powiedział swoim dzieciom ustnie, że nie zgadza się, aby po śmierci oddać jego organy komuś innemu, to rozumiem, że jego dzieci według pana nie powinny tego wypełnić i pozwolić oddać organy tylko dlatego, że nie spisał swojej woli a im to powiedział?

@eljot60 chodzi, jesli sie nie myle, ksiazke wydaną w Znaku „Jan Paweł II Notatki osobiste..” z tego, co później czytałem na ich temat u poważnych autorów i znawców tematu, chodziło głównie o to, że notatki były nie tyle osobiste, co często nie były autorskimi myślami, ale np. notatkami z wykładów, rekolekcji, konferencji (np. zapisem tego, co ktoś mówił, czego autorem był kto inny). WIęc Jan Pawel II mając zapewnie świadomość, ze te zapiski to jest bałagan i nie ma juz sił czy czasu, by to ogarnąć, uznał, że lepiej to zniszczyć, a jego wlasnych uporządkowanych publikacji jest wystarczająco. I – już moja opinia – są to cenne rzeczy, ktore warto czytać. Czytajmy Jana Pawła II, poczynając od Encyklik 🙂 są to dobre, piękne i mądre rzeczy, które także mnie w jakiś sposób zbudowały. Odnośnie „Notatek osobistych” – raczej nie będę do nich sięgał, głównie ze świadomości, żę nie będę w stanie sensownie oddzielić myśli Jana Pawła II od zanotowanych przez niego teksów, z którymi być może sam nawet się nie zgadzał