@koszalek niestety, ale mam wrazęnie, ze wiele działań zarówno polskiego społęczeństwa jak i władz jest pełna błędów i amatorstwa. Zaraz wyjaśnię, o co chodzi.

1. Polskie władze: powinny z założenia faworyzować polski przemysł, by ten mógł się rozwijać. Np. polskie instytucje czy samorząd powinien kupować polskie sprzęty, jeśli te mają te same parametry, co niemieckie i japońskie. Chyba, że odnośnie polskich jest podejrzenie np. zawyżania ceny. I tak – po ulicach miast i miasteczek jezdzi coraz więcej autobusów marki mercedes czy man w miejsce polskich jelcz, autosan, polaris. Brawo, gospodarka niemiecka się rozwija, mimo, że przecież produkujemy w Polsce autobusy. To jeden przykład, mógłby mtutaj wymienić wiele kolejnych odnosząc się do kolejnych branż. I tak te polskie firmy upadają, mieliśmy kiedyś Polar, dziś w polskich laboratoriach stoją lodówki bosh i wielu innych producentów (np. nie znanej mi wcześnej Arktic – dlaczego nie mógłby to być nieistniejący już Polar??)

2. społeczeństwo: rzadko widzi się patriotyzm i nawet na tym forum bywają wypowiedzi: kupuję po prostu tańsze, nie patrzę, z jakiego kraju jest producent.

Wydaje mi się, że zarówno patriotyzm gospodarczy jak i priorytetowe traktowanie włąsnej produkcji w wielu zachodnich krajach jest jakoś faworyzowane i promowane. U nas tego nie widzę. Więc jak wspomniałem: błędy i amatorskie podejście. W przetargach wygrywa tańszy. A starczyłoby dodać wymóg o narodowości producenta, by z czasem zaczęły płynąć do budzetu podatki z polskich firm, a ludzie mieszkając w Polsce mieli pracę w polskich nie zagranicznych firmach.

no taki dość długi marudny post…. 🙂 ale naprawdę chodząc między tymi sprzętami złapałem lekkiego doła, choć wszystkie takie piękne