-
Taka sztuka wsp. ma sens. Tylko który „artysta” chlapiący farbe na płótno tak potrafi
![]()
7 Komentarzy-
![Zdjęcie profilowe Aleksandra]()
Ja bym nazwała to rzemiosłem i ma sens jak najbardziej ale niektórzy powiedzą, że takie rzemiosło zabija kreatywność, to jak przysłowiowy dobrze uprasowany mundurek w pruskiej szkole 😉 Dla mnie takie umiejętności są praktyczne, podziwiam warsztat, już wyrosłam z artystycznego wydziwiania.
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
@mammusia-aleksandra-alka zawsze się znajdzie ktoś kto skrytykuje każdy możliwy przejaw działalności ludzkiej. Jednak bohomazy krytykuje pewnie 90% odbiorców, taką twórczość 1% świrów z ASP w Łodzi :p. Z czego żaden nie potrafiłby tego powtórzyć własnoręcznie. Dla mnie to jest sztuka bo czuję COŚ oglądając to. Inspiruje mnie. A oglądając abstrakcje z ASP czuje zwykle frustrację i zniechęcenie
-
![Zdjęcie profilowe Aleksandra]()
@chicku Z perspektywy normalnego odbiorcy tak jest, często się mówiło ironicznie sztuka dla sztuki. Taka „wysoka” sztuka jest tylko dla wąskiego grona odbiorców, ja już przestałam widzieć w tym sens. Ambitnie tego typu twórcza działalność porównywana jest do filozofii, to ma nie być praktyczne, ma odkrywać nowe światy, nowe zakamarki ludzkiej psychiki… w praktyce często wychodzi żenada. Picasso był ewenementem. Ogromnie twórczy, tytan pracy, wspaniały warsztat a jednak większość życia poświęcił na bohomazy, które w dodatku sprzedał za wielkie pieniądze.
-
-
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
Niestety niektóre obrazy przejawiają poglądy antykościelne, szkoda. Z kolei przeglądając jego profil ma podobny gust muzyczny i fascynacje tym samym kanałem o architekturze na YT 🙂
![]()
Super