Niepoprawnik polityczny
„Wkurw” i 'krzywda” ….

Dwa banalnie proste sposoby ręcznego sterowania elektoratem – emocje i 'kultura bycia ofiarą”. Zauważyliście że część sceny politycznej praktycznie całą swoją publiczną aktywność sprowadza do nakręcania emocji wyborców? Widać to doskonale zwłaszcza po tym, jak traktują młodych – szczególnie młode kobiety. Wogóle nie odwołują się do inteligencji, opanowania, logiki i odpowiedzialności … czyli tego wszystkiego, co w kanonach naszej kultury tworzy człowieka cywilizowanego. Zamiast tego wołają o „wkurw”, „wściekłość” i „gniew”. Tam gdzie trzeba myśleć lansują dziki wrzask. Zamiast tępić zdziczenie podjudzają i pochwalają najbardziej agresywne, wulgarne zachowania … czyli per saldo wszystko co w kanonach naszej kultury tworzy tępego, głupiego barbarzyńcę. Dlaczego tak postępują? Ano dlatego, że najłatwiej sterować takimi właśnie barbarzyńcami, którzy potrafią tylko krzyczeć i bezmyślnie skandować wulgarne i prostackie hasełka.
Drugi prosty klucz to zarażanie 'kulturą bycia ofiarą”. Niektórzy twierdzą, że szczególnie podatne są na to młode kobiety. Moim zdaniem ogniska tej zaraz są niestety wszędzie. Na czym to polega i dlaczego ta 'kultura” tak skutecznie deprawuje tyle osób? Dlatego że daje prostą odpowiedź na wszystkie pytania i proste wyjaśnienie wszystkich niepowodzeń … a jednocześnie niczego nie wymaga od osoby zarażonej. Ta choroba całkowicie zmienia postrzeganie rzeczywistości przez chorego. To już nie są moje porażki, za które sam odpowiadam przez różne niedostatki psychiczne i intelektualne. To już jest „ich” wina, bo ja „JESTEM OFIARĄ” … no i tyle. Nie muszę już pracować nad sobą, być odpowiedzialnym i rozumnym … bo „JESTEM OFIARĄ”. Proste? Choremu trzeba teraz tylko wskazać winnego jego realnych lub urojonych nieszczęść. Dla jednych jest to np. „opresyjny patriarchalizm”, dla innych Żydzi, dla jeszcze innych katolicy …. itd. itp. Proste? Oczywiście … jak również wielokrotnie sprawdzone.
Te dwa klucze, umiejętnie splecione, mogą wykreować elektorat idealny … taki który w ogóle samodzielnie nie myśli i dalej się leciutko sterować nawet najgłupszą propagandą. Wystarczy tych ludzi zamknąć w medialnej bańce i można robić z nimi wszystko. To że tak urabiani tracą kontakt z rzeczywistością i ze społeczeństwem oraz seriami działają na własną szkodę …. cóż, dla niektórych cel najwyraźniej uświęca nawet najbardziej niszczące środki …