Często w komentarzach pojawia się sugestia, że powinniśmy się zdecydować, czy tusk jest bardziej Niemcem czy Rosjaninem.
Tu odpowiedź jest prosta. Tusk jest sercem Niemcem i nie ma do tego wątpliwości. Tylko że często interesy Niemiec były zgodne z tymi Rosji, dlatego swego czasu się jej kłaniał i przytulał do putina. Teraz kiedy retoryka Niemiec jest przeciwko Rosji (niby), to tusk oczywiście zapomniał o swoim tête-à-tête z putinem. Jednak za chwilę wojna się skończy, a Niemcy z powrotem będą współpracować z Rosją, wtedy tusk się nawróci w stronę putina bądź jego następcy.
Więc nie ma żadnej rozbieżności między Tuskiem niemieckim a rosyjskim.