Czym jest idea „superpaństwa europejskiego”?
Pojęcie superpaństwa europejskiego odnosi się do koncepcji znacznie głębszej integracji krajów Unii Europejskiej, aż do momentu, w którym Europa zaczęłaby funkcjonować nie jako związek niezależnych państw, lecz jako jedno państwo federalne – coś na wzór Stanów Zjednoczonych Europy (United States of Europe).

Martin Schulz – 2017
W grudniu 2017 r. Martin Schulz, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego i ówczesny lider niemieckiej SPD, zaproponował powołanie „Stanów Zjednoczonych Europy” do 2025 roku.
Chodziło mu o stworzenie federacji europejskiej, w której:
• państwa członkowskie przekazałyby więcej kompetencji do instytucji unijnych (np. w polityce zagranicznej, podatkach czy obronie),
• a sama Unia Europejska miałaby własny rząd, konstytucję i wspólny system decyzyjny.
Schulz argumentował, że tylko w ten sposób Europa może zachować globalną siłę i stabilność w obliczu takich potęg jak USA, Chiny czy Rosja.
Pomysł wywołał jednak kontrowersje – wielu polityków (zwłaszcza z Europy Środkowej) odebrało go jako zagrożenie dla suwerenności narodowej. Zresztą słowa Schulza były jasne, że państwa narodowe będą musiały zrezygnować z suwerenności albo opuścić unię.

Angela Merkel – 2019
W 2019 roku Angela Merkel, podczas wystąpień dotyczących przyszłości Unii, poparła kierunek pogłębiania integracji, mówiąc o potrzebie „silniejszej, bardziej zjednoczonej Europy”.
Nie użyła dosłownie terminu „superpaństwo”, ale stwierdziła, że Europa powinna mieć:
• wspólną armię,
• spójną politykę zagraniczną,
• oraz silniejsze instytucje, które będą działały „ponad narodami” w kluczowych kwestiach.
Jej wypowiedź została odebrana przez wielu komentatorów jako pośrednie potwierdzenie wizji Schulza – choć Merkel, bardziej pragmatyczna, unikała radykalnych określeń.
Mówiła raczej o federalnej Europie niż o jednym państwie, ale kierunek był podobny: więcej wspólnoty, mniej podziałów narodowych.

Podsumowanie
„Superpaństwo europejskie” to więc wizja, w której:
• Unia przestaje być związkiem suwerennych państw,
• a staje się jednym organizmem politycznym – z własnym rządem, konstytucją i jednolitą polityką wewnętrzną oraz zewnętrzną.
Dla jednych to krok ku stabilności i sile,
dla innych – zagrożenie dla narodowej tożsamości i niezależności.
A Ty jak uważasz? Koniecznie daj znać w komentarzu, co sądzisz na ten temat.