Formalizować owe związki można, ale jestem przeciwny nazywaniu ich małżeństwami.

2/3 za związkiem partnerskim czyli związkiem prawnie sformalizowanym ale bez ślubu. To chyba dawniej konkubinat. Połowa zgadza się na to, żeby takie związki zawierały również pary jednopłciowe. Propaganda lewacka działa. Te wszystkie netflixy i inne. Oglądam teraz serial „Gentelmen in Moscow”. Akcja dzieje się w Rosji, zaczyna zaraz po rewolucji. Ogólnie bardzo dobrze się to ogląda ale… jednego z głównych bohaterów Miszke, gra czarny aktor. Oczywiście jest też para homoseksualistów: wysoko postawiony biały wojskowy i wysokiej rangi czarny urzędnik. No tak nierealnie to wygląda, że aż boli ale w tej chwili bez tego produkcja nie wejdzie na duże ekrany.