-
Tylko Polska zamieszczony w temacie Moje życie
Oplatają Ciebie niebieskie kwiaty przeplatane makami. Już nie ma Ciebie Drakusiu wśród żywych, choć zawsze będę mieć cię w sercu. Mój Drakuś, Dracula. Najlepszy piesek we Wszechświecie.
Drakuś który zadziwiał swoją ogromną miłością. Piesek, który chciał wyskoczyć za swoimi bliskimi przez okno. Który był zawsze w radości, smutku i pocieszał, jak tylko potrafił. Nie ma bardziej lojalnego przyjaciela, który oddałby całego siebie. Maj 2011r. – 15 kwiecień 2025r.2 Komentarze-
-
@chicku Wybraliśmy go dlatego, bo nie chciał z nami iść. Trzeba było podnieść budę, żeby go wziąć. Pierwszej nocy daliśmy mu poduszeczkę, aby nie spał na zimnej podłodze, a skubaniec wszedł do szafki, bo pewnie mu budę przypominała. Nie od razu czułam, że jest mój. To uczucie miałam, jak pierwszy raz zaczął sam za mną biegnąć. Był tak do nas przywiązany, że dosłownie wpakował się pod samochód. I dlatego mówiłam, że on miał już podarowane życie, bo mógł zginąć jak miał zaledwie dwa latka. Przez długi czas zasypiał pod kołdrą przytulając się do mojego brzucha i biodra. Bóg jest wspaniały, że stworzył właśnie pieski, które są tak oddane ludziom. Gdyby ludzie byli tak wierni i lojalni jak psy. Mój niestety już od ponad roku walczył o zdrowie. Miał problem z gardłem. Ciągle kaszlał. A w tamtym roku w listopadzie zaczął chudnąć. Myślałam, że to od karmy, bo musieliśmy zmienić. Badania krwi też oszukiwały. A on dalej chudł. 11 marca w dniu moich 40 urodzin okazało się po badaniach usg, że ma mnogie zmiany na wątrobie. I niestety rak dotyka również zwierzęta, tylko że u nich choroba czasem idzie strasznie szybko. Pocieszam się, że miał dobre życie, a my otrzymaliśmy od niego dużo miłości.
-
-
Ostatnie posty

Ukryty obraz tranzycji
- 13 lipca, 2024

Demokracja – iluzja czy fakt?
- 2 czerwca, 2024

Eurowizja
- 8 maja, 2024

Ludobójstwo
- 2 maja, 2024

IMIGRANCI – szaleństwo UE, czy ukryty cel?
- 13 kwietnia, 2024

POLEXIT
- 11 kwietnia, 2024
Media
Zdjęcia dodane do postów
Wideoklipy dodane do postów
poczciwa psinka…