-
Tylko Polska zamieszczony w temacie Historia
Właściwie to nie tylko pani Nowacka próbuje zmienić historię. Niewątpliwie historia jest niewygodna dla Niemiec. Od lat właściwie idzie narracja, że Niemcy żałują. Pokazali skruchę. Niemcy choć przeprosili, Rosja wcale. Ja sama też to sobie powtarzałam.
Chyba jednak gorsi są nie sami Niemcy, ale ci co wybiegają przed szereg i chcą ich wybielić albo w ogóle odebrać im winę. Młodzi np. naiwnie mówią, że to już przeszłość, po co nam reparacje. To są nasi przyjaciele. Ach ta naiwność młodości.
Ostatnio pojawiła się informacja, że Niemcy mają pisać nam podręczniki i związane z tym pytanie, czy pokażą całą prawdę. Jednak Niemcy nie muszą nam pisać zmanipulowanych podręczników. Wystarczy taka Nowacka, która bezczelnie się „przejęzyczy”.
Rok temu grałam w Syberię IV. Pojawia się tam wątek II wojny światowej, a co za tym idzie prześladowania Żydów. Problem w tym, że zmieniono nazwy narodowości. W grze nie ma Niemców, nie ma Żydów. Po co więc zmieniać nazwy? Po co ukrywać w grze prawdę historyczną? I w przypadku gry nikt nie protestował, że zmieniono nazwy narodowości. W końcu to tylko gra. Fikcja. Kto by się przejmował.6 Komentarzy-
-
@chicku Dokładnie tak. Ma pan rację. Też co zauważyłam, ludzie dalej idą w retorykę putina, żeby odzyskać Kresy. Już o tym kiedyś z panem pisałam. Temat jednak nie ucichł, bo ludzie o tym piszą. Uzmysławiam im, że tamte tereny jeśli do nas wrócą, utracimy zachód Polski i wciąż będziemy czuć oddech Ukraińców, którzy się nie pogodzą z utratą tych terenów. A wtedy może być Wołyń 2. Krótkowzroczność jest porażająca. To co chce putin, oznacza, że my powinniśmy myśleć odwrotnie. I tak dalej jestem cięta na Ukrainę, ale staram się, aby to nie wpływało całkowicie na mój osąd i zdrowy rozsądek. I nie rozumiem Polaków, którzy nie lubiąc Ukrainy, uważają putina za przyjaciela. To jakiś koszmar.
-
@joostyn zgadzam sie:) odzyskanie Kresów nic nam nie da, bo nie ma tam Polaków, sprawiłoby to tylko krzywdę i nieporozumienia. ale powinniśmy kultywować historie tych ziem i dbać o nasze związki z tymi terenami
-
@chicku Właśnie o to chodzi. Niektórzy Polacy marzą o odzyskaniu ziem, a niewiele nawet o nich wiedzą. Niektórych miejscowości, wsi już nie ma. Tam gdzie urodziła się moja babcia, nie ma nic. Wieś została zrównana z ziemią. Zamiast skupiać się na tym, powinniśmy zadbać o to co mamy. Powinniśmy dbać, aby Polacy przestali się kłócić, aby stali się narodem zjednoczonym, dla których najważniejsza jest Polska, rodzina, przyjaciele. Teraz polityka potrafi skłócić nawet bliskich. Umyka nam więc coś ważniejszego.
-
-
-
Ja rozumiem, że z tymi reparacjami wychodzimy bardzo późno ale czy to nasza wina, że tak nas Ruskim sprzedano, że nie mieliśmy własnego, suwerennego rządu, który by dbał o nasze interesy? Najgorsze to jest, że nadal chyba takiego rządu nie mamy. Coraz częściej się słyszy, że niby ten pierwszy demokratyczny rząd w 1989 roku to bajki, komuchy wszystko ustawiły itd… teraz o reparacje stara się tylko prawica ale skoro nawet nie ma poparcia w całości swojego narodu to jakie ma szanse by je uzyskać?
-
@mammusia-aleksandra-alka wydaje mi się, że nie tylko prawica jest za reparacjami, ale rozsądna lewica także. W każdym razie dobrze jest grać tą kartą, bo jest dla nas to korzystne (np. przypomina światu, kto był ofiarą i być może oddala ryzyko jakichś wydumanych żydowskich roszczeń sugerujących, że Polska była w sojuszu z Niemcami – skoro budowaliśmy obozy). A przy okazji jest też swoistym probierzem, pokazuje, kto z nami, a kto niekoniecznie.
-
-
-
Ostatnie posty
Ukryty obraz tranzycji
- 13 lipca, 2024
Demokracja – iluzja czy fakt?
- 2 czerwca, 2024
Eurowizja
- 8 maja, 2024
Ludobójstwo
- 2 maja, 2024
IMIGRANCI – szaleństwo UE, czy ukryty cel?
- 13 kwietnia, 2024
POLEXIT
- 11 kwietnia, 2024
Media
Zdjęcia dodane do postów
Wideoklipy dodane do postów
@joostyn Niemcy przepraszają, ale nic za tym nie idzie, to jest tak naprawdę propaganda, której efekt jest właśnie taki, że wszyscy są przekonani, że Niemcy się rozliczyli ze swoją przeszłością, a tak nie jest, bo np. zwrot zagrabionego mienia to droga przez mękę (Magdalena Ogórek napisała o tym książkę) – z 500.000 zagrabionych dzieł sztuki odzyskujemy rocznie 20 (dwadzieścia sztuk). W narodzie wciąż jest sentyment do nazistowskiej historii (setki imprez temu poświęconych) i chęć przywrócenia granic – odzyskania utraconych na rzecz Polski terenów (to z kolei widać w wypowiedziach Niemców w mediach społecznościowych). Dlatego daleki jestem od stwierdzenia, że Niemcy się rozliczyły i ciągle bym na nich uważał – teraz np. Musk wspiera nacjonalistyczną afD – partię, która chce powrotu do Wielkich Niemiec, o wyraźnych sentymentach historycznych. Co do Rosji – tam karmiono społeczeństwo propagandą znacznie dłużej, oni autentycznie są przekonani w większości, że nas wyzwolili i nie mają pojęcia skąd w Polakach ta niewdzięczność. Raczej tu będzie ciężko coś uzyskać, bo oni tego po prostu nie rozumieją