Rano obudziła mnie informacja o zasiewu nad Polską dronów. I tak sobie pomyślałam, czy ludzie wiedzą w ogóle jak się zachować w sytuacji ataku na Polskę?
Większość zapewne nie wie, gdzie w pobliżu domu jest schron. Co ze sobą zabrać. Inną kwestią jest to, że schronów mamy za mało, a jeżeli są, to sięgają czasów sprzed wojny.
Nasza kochana UE ma za to pomysł rewelacyjny. To nie państwo będzie inwestować w nowe schrony, to my będziemy zmuszeni wydać na to kasę w przypadku zakupu nowych mieszkań. Dlaczego? UE chce wymóc na developerach, aby wraz z blokami, budowali schrony. A wiadomo że developer to żadna instytucja charytatywna. Po prostu przeżuci koszt budowy schronu na kupujących.
Tak więc ani państwo ani UE nie zapewnią nam schronów. My mamy sobie je zbudować. Tymczasem nawet od garaży jest odprowadzany podatek, więc z pewnością takowy będzie w przypadku schronu. Jak zwykle nie będzie się liczyć ludzkie życie, byle tylko przy okazji zarobić.
I co w przypadku kiedy ludzie opłacą ten schron, to co z pozostałymi mieszkańcami? Zostaną wpuszczeni do tych schronów? A może zażąda się opłaty? Wyjdzie na to, że schrony będą ale tylko dla bogaczy.