@chickuTo tak jak pan napisał. Wszystko zależy do czego to wykorzystają.To daje im zbyt dużą władzę. I powiem tak, jakbym ja chciała sprzedać mieszkanie, to mi byłoby obojętne kto kupi, ale to że mogą człowieka jeszcze okraść, bo dadzą niższą kwotę, niż on chciał i on nic nie będzie mógł zrobić, to nie jest uczciwe. Załóżmy chce pan sprzedać mieszkanie za 400 000zł. Ma pan kupca, który chce tyle dać, ale obowiązuje pana prawo pierwokupu przez gminę i ona chce to kupić, ale oferuje 350 000zł. Wybrałby pan więc pierwszego kupca, bo tamten chciał zapłacić tyle ile pan chciał. Jednak w tej sytuacji musi pan sprzedać gminie i to za mniejszą kwotę, więc jest pan okradziony z 50 000zł. Rozumie to pan? Ludziom naprawdę obojętne będzie kto kupi. I tak byłoby im ciężko teraz sprzedać nieruchomość w tym rejonie. Ale dlaczego mają być oszukani na cenie? A poza tym ja mam jeszcze w myślach inną teorię, ale teorie spiskowe zostawię na ich realizację. Dodam jednak. A niech będą teraz powodzie w innych rejonach i wprowadzą to prawo pierwokupu. Rozumie pan, że to prowadzi do likwidacji prawa własności? A oni idą w tym kierunku? Czyli to prawo pierwokupu + nakaz kosztownych remontów (które też pozbawią ludzi możliwości sprzedaży, a więc pewnie oddanie domu gminie jak nie wyremontują) to już dwa kroki do likwidacji prawa własności. A niech pan spojrzy na to że tak naprawdę większość miast jest przy rzekach. Wszędzie może być powódź. Wszędzie może być jakiś huragan. Jakakolwiek katastrofa, gdzie to prawo wprowadzą. I tak mogą pozbawić prawo własności w całym kraju. Może nie od razu. Jednak oni plany też mieli lata wstecz, a teraz je realizują.