Jesteśmy u progu III wojny światowej. Wywołali ją politycy, zwykli ludzie cierpią po obu stronach i nie rozumieją dlaczego. Tu podobno Izrael, ale w Libanie pewnie było tak samo. Kibicuję zwykłym ludziom po obu stronach, ofiarom po obu stronach. Niech zapamiętają, że zawdzięczają to własnym politykom. Płacą za to, że politycy chcą ustanowić nowy porządek świata. A w ostatnich dniach wystarczająco się naoglądałam o zepsuciu amerykańskich artystów. Dlatego ja wierzę, że na igrzyskach olimpijskich przepowiedziano wojnę i Apokalipsę. Świat nie może dalej trwać w takim totalnym zepsuciu. A ja osobiście płakałam słuchając płaczu tej osoby z filmiku. Nie ma dla mnie znaczenia jakiej jest narodowości. Choć ja tak zawsze miałam, że jak widziałam czyjś płacz, to ja też płakałam. Chodź widząc to, nie można nie płakać. Trzeba jednak pamiętać, że Izrael pierwszy zaatakował Liban. To że ta pani płacze, przyczynił się jej własny kraj.