Chociaż w przedostatnim wyścigu regat byliśmy
na miejscu w klasyfikacji generalnej, to niestety w ostatnim wyścigu przez dosłownie jeden błąd
i wybranie niekorzystnej strony startu (jak się później okazało), przypłynęliśmy dopiero ostatni. Spadliśmy przez ten jeden wyścig na 5 miejsce w kwalifikacji końcowej Ogólnopolskiego Finału Lig Regionalnych ze stratą 3 punktów do podium.
I mimo, że taki spadek z 2 miejsca na 5 trochę boli, to jednak obecny sezon regatowy kończę z dużą satysfakcją.
Jeszcze rok temu nie sądziłem, że będę płynął
w takim Finale i do tego nawiązywał niekiedy równorzędną walkę z załogami, które na codzień pływają w Polskiej Ekstraklasie Żeglarskiej. W tym miejscu bardzo dziękuję Jakubowi Pawlukowi
wielokrotnemu Mistrzowi Polski z żeglarskiego Klubu Legii Warszawa, za ogromne zaangażowanie w organizację tego Finału.
Mój sportowy progres oczywiście zawdzięczam aktualnemu Klubowemu Mistrzowi Polski Rafałowi Sawickiemu, który wierzył we mnie i tak naprawdę będąc moim pierwszym regatowym trenerem, dał ogromną wiarę w to, że mogę w tym sportowym żeglarstwie bardzo się rozwinąć.
Jednakże ostatni duży postęp i awans do Finału nie byłby możliwy bez trenerskiej opieki Aleksa Michalskiego, wraz z Jego niesamowitą załogą Rockstars Racing, która w tym roku została również Mistrzem Żeglarskiej 1 Ligi i awansowała zarazem do Ekstraklasy.
Chciałbym w tym momencie podziękować mojej rodzinie za wielkie wsparcie, że mogłem wejść na tak wysoki żeglarski poziom. Jednakże w szczególności chciałbym podziękować wszystkim załogantom, którzy w tym żeglarskim rozwoju mi pomagali.
Czyli: Aleks z RS, Jan z RS, Paweł z RS, Tomek z RS, Karolina z RS, Ola, Alicja, Mateusz, Stanisław z HS, Janek z HS, Piotr z HS, Andrzej z HS, Tomek mój brat i Rafał mój bratanek, Sebastian, Tomek, Michał, Dawid – dziękuję Wam za wszystko, szczególnie za ogromne fizyczne poświęcenie,
gdy czasami kopał nas sztormowy wiatr niemiłosiernie.
Dokładnie za tydzień będzie podsumowanie sezonu w Sopocie gdzie będę odbierał statuetkę wicemistrza Trójmiejskiej Ligi Żeglarskiej, wówczas obiecuję udostępnić pamiątkowy film z naszych treningów.
I przede wszystkim dziękuję Wam moi kochani czytelnicy, którzy mnie dobrym słowem i myślą dopingowaliście.
Jeśli ktoś z Was chciałby kiedyś popłynąć ze mną treningowo lub turystycznie na regatowej żaglówce piszcie w komentarzach.
Przemysław
Gratulacje !
Jan
Bycie w finale, a w nim walka o podium świadczy, że Ty i twoja załoga macie sportowy potencjał. Gratuluję i życzę na przyszły rok wskoczenia na podium.
Radosław Kordowski
Dzięki 🙂