-
-
-
@eljot60 A kto udaje że jest happy? I ma piękny uśmiech?
-
@krystynaczubara1954 Nie ma się co czepiać uśmiechniętych. Trzeba się cieszyć, że w sprawach bezpieczeństwa premier zgadza się z prezydentem.
-
@eljot60 Zgoda … Oby jednomyślność dominowała.
-
@krystynaczubara1954 W obliczu tak poważnego zagrożenia w jakim obecnie jesteśmy nie mamy lepszego wyjścia jak zgoda i jednomyślność w sprawach obronności, bezpieczeństwa kraju.
-
@eljot60 rzeczywiście większość zdjęć ukazuje, że Biden skupiał się na PADzie – może dlatego, że skierował się do osoby piastującej analogiczną do niego funkcję. Mogło to być oczywiście wiele innych rzeczy, np. świadomy komunikat, kogo wspieramy. Ciężko powiedzieć. Co do Tuska, zachowuje się tutaj elegancko. Nie robi kwaśnych min, wg mnie jest OK. Oczywiście plus, że Biden jednak skupia się na prezydencie. Myślę, że ma w nim dużo poważniejszego kompana do rozmowy.
-
-
-
-
-
-
Wielu się zastanawia, dlaczego zaproszono na raz Prezydenta i Premiera do USA. Ciekawostką jest, że w 2023r. kiedy Biden miał odwiedzić Polskę, ówczesnej opozycji bardzo zależało, aby zrobić sobie z nim zdjęcie. Nagabywali ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego, aby cokolwiek im załatwił, żeby mogli choć na kilka sekund stanąć obok Bidena. Szukali kontaktów nawet przez amerykański oddział TVN. I jaka ulga, kiedy się udało, bo tak coś znaczyli, zaistnieli. Coś co trwało kilka sekund nazwali „spotkaniem”, a Tusk mógł załagodzić swoje kompleksy. Wiem, że zwolennicy Tuska inaczej interpretują pokazane dwa Zdjęcia z wizyty w USA. Ja widzę dobrą komitywę obu Prezydentów, Tusk jest z boku jak piąte koło u wozu. Na obu zdjęciach ledwo co się uśmiecha, jakby zaciskał zęby.
-
@joostyn tak, jest tutaj trochę upokorzony tym, że Biden skupia zainteresowanie na jego przeciwniku politycznym. Tusk wie, że zdjęcia obiegną Polskę. Biden – starszy człowiek, być może robił to bezwiednie, a może to było planowe. I teraz – planowe – bo nastawione na uderzenie w Tuska i wsparcie Dudy, czy planowe, bo po prostu taki jest protokół – prezydent rozmawia z prezydentem, który jest nie tylko równym funkcją, ale też głową polskiego wojska. Chyba nie ma formalnych powodów, dlaczego miałby rozmawiać z Tuskiem. Oczywiscie są polityczne powody, ale widocznie tego dnia nie miały znaczenia.
-
ładnie wyszło