Myślę,z całym szacunkiem,że powinien już ustąpić komuś młodszemu

pytanie, czy oni chcą coś zmienić, czy uważają, że dotychczasowa linia była słuszna. To Kaczyński kojarzy się z początkiem równi pochyłej pisu, czyli 5 dla zwierząt – totalnie absurdalny pomysł. Wtedy pomyślałem tak: dziś to im nie zaszkodzi, mogą robić co chcą, bo poparcie mają potężne. Niestety to był pierwszy z kilku złych pomysłów (jeśli nie liczyć obsadzenia TVP przez Kurskiego). Z kolei to, co działo się w pandemii, skompromitowało do szpiku Morawieckiego. I naprawdę nie mogę uwierzyć, że on ciągle jest we władzach, a co gorsza, traktowany jest jako godny następca Kaczyńskiego. Nie wiem dlaczego, bo nic za nim nie przemawia, prócz gładkiej mowy. Na kierunku unijnym wszystko zawalił, w pandemii ściemniał niestety jak z nut (hasła o tym ,ze pokonaliśmy pandemię, a potem zamykanie lasów i cmentarzy – on to wszystko autoryzował swoją twarzą).

Dla mnie PIS powinien dokonać dużej rewolucji personalnej. Wprowadzić świeżą krew, pokazać, że się rowijają, wchodzą nowi młodzi. Chyba, że nie mają takiej ekipy, ale aż się nie chce wierzyć. Powinni wypuścić trochę takich ludzi, jak Krzysztof Mazur