• Zdjęcie profilowe Aleksandra

    Aleksandra zamieszczony w temacie Społeczeństwo

    11 miesięcy, 1 T temu
    2
    10 Komentarzy
    • Dziś mamy za to więcej kontaktów wirtualnych. O tyle bezpieczniejszych, że tabletka „dzień po” jest zbyteczna 😉

      3
    • Świat się zmienia. Choć ludzi na nim jest coraz więcej to coraz trudniej się spotkać, spokojnie, bez pośpiechu porozmawiać.

      1
    • Jak przeprowadziłam się do dużego miasta jakim jest krakow, to po pierwsze bardzo mi brakowało mieć tutaj kogoś z rodziny , żeby móc np beż zapowiedzi wpaść do kogoś na obiad, kawę i pogaduchy, jak to było w moim mieście rodzinnym. Skończyły się wspólne powroty do domu po szkole z kumpelkami gdy kończyło się lekcje o tej samej godzinie i wracając można było przysiąść na ławce i pogadać. Gdy zaczęły się studia to z przyjaciółmi trzeba było się specjalnie umawiać z wyprzedzeniem, no bo każdy żył według innego grafiku i innych zobowiązań. Tak jest do tej pory, muszę się zgadywać z niektórymi osobami aż miesiąc wcześniej bo możemy się spotkać jedynie w weekendy 🙂 o tyle dobrze ze możemy się wymieniać na szybko myślami czy emocjami poprzez telefon czaty itd

      2
      • @joanna warto pielęgnować ten zwyczaj niezapowiedzianych odwiedzin. Choć ja widzę po sobie, żę tak jak kiedyś sobie umiałem na to pozwolić, to teraz wole zadzwonić 15 minut wcześniej, że zaraz będę 😉

        1
        • @chicku jakby mi ktoś powiedział że za 15 min będzie niespodziewanie z wizytą to bym raczej musiała udawać że mnie nie ma w domu:p … chociaż może to by było bardzo dobre ćwiczęnie żeby się zmobilizować i trzymać w tej chatce porządek na bieżąco

          2
    • Ja wogóle nie spędzam,nie mam z kim,a po drugie ciągle dzieci … dramat 😔

      1
      • @zuziar troche tak jest. Mnie urwały się kontakty jak wyjechałam, tęskniłam. Wróciłam i okazało się, że już nie mam z kim gadać bo wszyscy sobą zajęci, mało mnie kto pamięta 😉 Teraz 50 tka blisko, nie chce mi się zwyczajnie, mam kontakty zawodowe, w domu wolę spokój.

        4