• Zdjęcie profilowe Jan

    Jan zamieszczony w temacie Z Polski

    2 lata, 1 miesiąc temu

    Wyborcza debata w TVP, godz. 18:30. Przygotowano sześć rund pytań. Wiadomo jest kto i na jakie tematy będzie odpowiadał.

    https://wpolityce.pl/polityka/665849-dzis-debata-wyborcza-w-tvp-kto-sie-zmierzy-jakie-tematy

    2
    41 Komentarzy
    • Obejrzę jedynie z ciekawości, bo już wiem na kogo zagłosuję.

      1
    • Morawiecki z Tuskiem, to może być ciekawe. Szkoda że nie ma przedstawiciela ugrupowania, na które ja chciałem zagłosować

      3
      • @chicku To jest bardzo dziwne bo ja dowiedziałam się od PJJ od Przemka potem sama poszperałam, porozmawiałam z koleżanką ale w oficjalnych sondażach, debatach ich wcale nie biorą pod uwagę a maja komitety prawie we wszystkich okręgach. Piech o tym mówił, że celowo ich pomijają, nie dostali zaproszenia.

        1
        • @mammusia-aleksandra-alka Nie koniecznie to jest tchórzostwo. Może to być odpowiedzialność za Polskę. Załóżmy, że PJJ zdobywa 4% poparcia, a z tych 4% większość to obecni zwolennicy PiS. Inni raczej ich nie poprą. Co się dzieje? PJJ nie wchodzi do sejmu, ale odbiera PiSowi mandaty, które dostaje opozycja. Ostatecznie wygrywają ugrupowania opozycyjne, bo zdobywają ponad 230 mandatów (większość sejmowa). Tusk staje na czele rządu i realizuje scenariusz uzgodniony z Niemcami, czyli obowiązkowa relokacja i reforma UE zgodna z niemiecką wizją Europy zarządzanej z Brukseli przez Niemcy.
          Myślę, że PiS nie chce ryzykować takiego czarnego scenariusza.

          • @eljot60 To nie jest demokracja. Jest 7 komitetów to zaprasza się 7. Nikt nikomu głosów nie odbiera bo nikt nikomu dożywotnio głosów nie obiecywał 😉 Takim zachowanie PiS, który jest utożsamiany z TVP traci właśnie kolejne głosy. Poza tym dowiedziałam się od znajomych Konfederatów, że PJJ Konfie głosy odbiera. Niedługo dowiemy się, że PO XD.

            1
            • @mammusia-aleksandra-alka Jest też w ramach tej demokracji określona ordynacja wyborcza, której efektem jest, że głosy oddane na ugrupowanie mające łącznie poniżej 5% są głosami straconymi, a mandaty rozdzielane są pomiędzy pozostałe ugrupowania, które osiągnęły wynik powyżej 5%.
              Może PiS traci głosy (nie koniecznie), ale uważam, że zwiększa swoje szanse na wygraną w konfrontacji z ugrupowaniami opozycyjnymi.
              Tak, PJJ także Konfederacji odbiera głosy. Jest więc „koniem trojańskim” na prawicy. Ugrupowaniem, które może sprawić przegraną ewentualnej powyborczej koalicji PiSu i Konfederacji.

              • @eljot60 Gdyby ich promowali jak resztę mogło by się okazać, że weszli by z poziomu 10% więc argument nie trafiony. 😉 Hmmm tylko 10% to mogło by się okazać, że Konfa nie wejdzie a chłopaki tak się napracowali na zjazdach 😉 Nie wiadomo czy TD by weszła bo część wyborców Hołowni może i by poszła do PJJ gdyby w ogóle wiedzieli o istnieniu partii. Czyli jak zawsze walka o koryto.

                1
          • @eljot60 Jeszcze lepszą troską o Polskę byłoby zamknięcie Tuska w Berezie Kartuskiej, oczywiście może to być inne więzienie…. tylko naprawdę nie wiem co to ma wspólnego z demokracją

            1
            • @chicku Pisałem o wyborach i obowiązującej w tych wyborach ordynacji – to są realia naszej kulawej demokracji. A wszystkie sprawy nadzoruje PKW. Każdy komitet może w każdej chwili zgłaszać do PKW nieprawidłowości. A za zamknięciem Tuska zagłosowałbym, ale polska demokracja obywatelom tych spraw nie przydziela, to są kompetencje innych organów państwa.

              • @eljot60 nieprawidłowością jest właśnie pomijanie przez władze jednego z ugrupowań, takie metody nie są demokratyczne, a że Tobie się podobają, to podałem podobny przykład acz bardziej radykalny. Ja się nie zgadzam na to,chyba że pomijana partia jest nielegalna,np. koministyczna

                • @chicku W sondażach już nie są pomijani, bo do demokratycznych wyborów zostali dopuszczeni. A to, że TVP pominęła ich w debacie to mi się nie podoba, choć po części rozumiem dlaczego tak się stało. O ile wiem, podobnie jak inne komitety, i oni będą mieć przydzielony czas w TVP na zaprezentowanie swoich kandydatów.

    • Oglądałem, słuchałem. W mojej ocenie najlepiej wypadł Hołownia i Bosak. Hołownia był najlepszym mówcą, a Bosak był rzeczowy, konkretny.

      2
      • @eljot60 no to niedobrze. Chyba że to w efekcie zaowocuje odpływem paru osób od PO. Z relacji rodziny słyszę, że Morawiecki wypadł słabo. Ciągły atak na Tuska

        • @chicku Wypadł średnio, poniżej moich oczekiwań. Skupiał się na krytyce Tuska i czasów jego rządów, jakby miał tylko jednego przeciwnika. Ale właściwie to jest prawda, bo Polacy wybiorą kontynuację rządów PiS lub rządy opozycyjne pod przewodnictwem Tuska. A Tusk wypadł jeszcze gorzej. Chyba był najbardziej zdenerwowany ze wszystkich. Dziwiło mnie to bo przecież nawijać potrafi, choć wyjątkowy z niego manipulant.

          • @eljot60 wg mnie premier powinien być rzeczowy, nie wdawać się w pojedynki słowne czy personalne zaczepki. Taka postawa, jak prezentuje w kampanii, jest niepoważna, nie mogę na to patrzeć, powoduje we mnie uczucie zażenowania i wstydu

            1
    • W mojej ocenie Tusk przegrał tę debatę, choć dla jego wyborców to nie będzie mieć znaczenia. Ale największym przegranym jest PSL, bo Hołownia, który mówił gładko, nie mówił nic do wyborców z polskiej wsi. Zdecydowanie zabrakło Kosiniaka-Kamysza. Przypuszczam, że PiS na tym skorzysta.

      1
      • @jan-latosinski Podobno Tusk słabo właśnie wypadł ale szczerze to chyba i tak większość ludzi jest już zdecydowana i nie wiem czy debata zmieni ich zdanie przynajmniej jeżeli chodzi o 2 pierwsze partie.

        • @mammusia-aleksandra-alka Zgadzam się z Tobą co do znaczenia debaty, raczej nie wpłynie na decyzje wyborców.
          A co do tego jak wypadli dwaj główni rywale w debacie, to Tusk był zdenerwowany, złośliwy, właściwie nie odpowiadał na pytania, a co do Morawieckiego, to zacytuję redaktora interii:
          Morawiecki Tuskowi złośliwości także nie szczędził, nie operował jednak przy tym w takim stopniu epitetami. Był bardzo dobrze przygotowany, nie nadmiernie rozluźniony, ale też nie bardzo sztywny. Pewny siebie, ale nie arogancki. Operujący konkretem i mieszczący się z nim w czasie. W pytaniu o imigrację premierowi sprzyjała sytuacja geopolityczna. Świat staje się miejscem niebezpiecznym, w którym państwa powinny dbać o swoich obywateli. Argument, że PO „prze do przodu” zgodnie z unijnymi prądami w kwestiami emigracyjnych i sugestia, że to za obiecane Tuskowi stanowisko był jednym z mocniejszych momentów.
          https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023/news-dziwolagi-kontra-banda-rudego-starcie-wygral-morawiecki,nId,7077143 #utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

          1
          • słyszałem opinię, że PISowi chodziło ,by zacementować elektorat – tzn. by nie zmienili już zdania i dlatego Morawiecki był emocjonalny, nie merytoryczny. Tusk z kolei wypadł słabo, mało intelektualnie, stracił stary wigor. Moim zdaniem Tusk i Morawiecki wypadli najsłabiej z całej debaty. Bosak bardzo mocne wystąpienie, mocne konkrety, chyba najlepiej, ale ogólnie całą czwórkę (poza M i T.) oceniam dobrze, gdybym nie wiedział, co stoi za ich poglądami, byłbym skłonny zagłosować, Tusk i Morawiecki – odpychający, emocje, butny ton (szczególnie Morawiecki), przepychanki osobiste, bardzo bardzo słabo. Ale pewnie trafiło do kogo miało trafić.

            • a dodam, że dzisiaj obejrzałem debatę na yt, akurat wracałem do domu samochodem i nie miałem nic lepszego do roboty 😉

            • @chicku Morawiecki był merytoryczny, choć do swoich odpowiedzi na temat dorzucał kąśliwe uwagi w stronę Tuska i jego rządów. Mnie się to wzajemne kąsanie T-M nie podobało, ale cóż, dużo zależy od tego co się komu podoba. Uważam, że krótkie wypowiedzi polityków w debacie nie powinny mieć wpływu na nasze decyzje wyborcze. Partie wyborcze powinniśmy oceniać po ich pracy, wiarygodność ich deklaracji po realizacji celów, zadań, obietnic.

              1
              • @eljot60 rzeczywistość jest jednak taka, że debaty wpływały na ostateczny wynik, np. ta Wałęsy z Kwaśniewskim w 1995. Tam liczyło się to że Wałęsa był wyprowadzony z równowagi. Również tutaj zachowanie noetkorych mogło zniechęcic tych,którzy się zastanawiali czy na nich zagłosować. Decydują emocje,choć może nieslusznie

                • @chicku Myślę, że ta obecna debata wyborcza w TVP nie będzie miała większego wpływu na decyzje wyborcze, choć życzyłbym PiSowi żeby coś zyskał, a KO/PO żeby straciło.