-
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
o co chodzi? 🙂
-
![Zdjęcie profilowe Jan]()
@chicku O politykę obronności Polski za czasów Tuska, rządów PO-PSL. Zakładano, że tereny na wschód od Wisły nie będą bronione. Przewidywana linia obrony była na Wiśle.
-
![Zdjęcie profilowe Jan z Dzikowa]()
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
@jan-latosinski ok rozumiem w takim razie. Wg mnie nie jest to coś komprimitującego, po prostu jakiś wariant strategiczny, weź pod uwagę, że podobnie myśleli niektórzy nasi stratedzy w 1939. Obrona na granicy oznacza np. konieczność ataków uprzedzających, np. wystrzelenie rakiet na terytorium Białorusi. Ja jestem za obroną granicy, ale rozumiem, że nie musi to być jedyna opcja. Mimo wszystko budujące, że wariant oddania części terytoriów budzi oburzenie, bo dość automatycznie sprawia, że politycy będą ostrożniejsi w tworzeniu takich projektów
-
![Zdjęcie profilowe Jan]()
Doktryna obrony na Wiśle to nie obrona Polski, raczej jest to obrona Niemiec, to pozostawienie większości ludności obszarów wschodniej Polski pod rosyjską okupacją. Co to oznaczałoby to już wiemy.
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
@eljot60 to jest jakaś doktryna. Np. gdyby Napoleon nie wszedł tak głęboko, to różniłby rosyjska armię juz na przedpolach. Z kolei Polska w 1939 walczyła z Niemcami w głębi kraju. Tak że strategie są różne
-
![Zdjęcie profilowe Jan]()
@chicku Oczywiście, że są różne: dobre i złe, godne i niegodne, bojaźliwe i odważne. Mam troje dzieci, gdy pies rzuca się na nie to zostawiam mu jedno na pożarcie, uciekając z pozostałą dwójką. Strategia pozostawiania wschodniej Polski to strategia tchórza, zdrajcy, który ucieka za Wisłę, a potem jak trzeba będzie to i do Berlina ucieknie.
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
@eljot60 ja tez jestem za obrona Polski od samej granicy, ale tez tak drastycznie nie oceniam gorszych pomyslow. rqczej bym apytal – dlaczego na Wisle. czy to nie tworzy zagrozenia utraty terytoriow na stałe. itp. a jedbak w 1920 broniliamy sie dopiero pod Warszawą,pytanie czy taka byla doktryna,czy tak wyszło
-
![Zdjęcie profilowe Jan]()
@chicku Ukraina po napaści Rosji nastawiła się przede wszystkim na obronę Kijowa. Z wojskowego punktu widzenia, wiedząc jak przeważające są siły wroga może była to rozsądna, choć kosztowna decyzja, ale nie w naszej sytuacji, gdy mamy sojuszników (Nato). Niestety w tamtym czasie tyko Kaczyńscy mieli świadomość, że Rosja ma imperialistyczne zapędy. Zachód, na czele z Niemcami praktycznie się rozbrajał łudząc się, że Putin będzie z nimi robił jedynie gospodarcze interesy. Dziś wielu fachowców dostrzega jak naiwna i nieodpowiedzialna była to polityka.
-
-
-
-
-
-
-
Zdrajca