@zbigniewjo dużo można o tym przeczytać. Jeśli ktoś jest nieprzychylny Bartosiakowi, to będzie w niego walił. Jeśli ktoś się skupia na części merytorycznej, to stwierdzi, że wszyscy autorzy w pracy są wymienieni, są błędy techniczne, może poważne, bo konieczne, ale nie na tyle, by określić w ten sposób to opracowanie – bez precedensu w Polsce. Pomijając już, ze cała procedura przeciw Bartosiakowi ma masę niedopuszczalnych błędów formalnych, które ją dyskwalifikują. Np. oddanie sprawy ludziom, którzy wcześniej otwarcie wypowiadali się przeciw Bartosiakowi w mediach społecznościowych