• Zdjęcie profilowe KoszałekOpałek

    KoszałekOpałek zamieszczony w temacie Wiara

    Data publikacji: 7 miesięcy, 4 T temu

    „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi…Tej ziemi!”

    Słowa które, wypowiedział Jan Paweł II 2 czerwca 1979 r. w Warszawie były jak ziarno spadające na wilgotną ziemię. Zaczęło ono kiełkować, dało ludziom nadzieję. Powstała Solidarność. Nie mam na myśli tylko związku zawodowego. Ludzie solidarnie wzięli się do roboty. Uwierzyli, że można coś zmienić!
    Komuniści się przestraszyli. Musieli działać. Stan wojenny, zamach na papieża, to ich robota. Wielu zostało złamanych i pokonanych, ale byli też tacy, co się nie poddali i nie zatrzymali w połowie drogi. Wytrwałość została wynagrodzona. Skończył się PRL. Można powiedzieć, że Duch Święty przyszedł i zmienił ten kraj!

    Bóg chce dalej zmieniać świat. Nie jest kimś kto kiedyś działał, coś robił, a teraz odpoczywa i przygląda się z góry. Ktoś powiedział, że jesteśmy jak żaglowce. Piękne i majestatyczne. Zacumowane w porcie są bezużyteczne. Nie do tego zostały stworzone, żeby stać w miejscu, przy brzegu. Ich piękno, majestat objawiają się dopiero, gdy rozwiną żagle i wypłyną na morze! Wiatr uderza w żagle i wtedy okręt płynie! Jest wspaniały! Piękny!

    Duch Święty jest tym wiatrem, który wprawia nas w ruch, zachęca do działania, dodaje odwagi i siły. Bez niego stoimy w miejscu. Narzekamy, boimy się i nic nie robimy – bo nie wiemy co mamy robić.

    Nie każdy wierzy, nie każdy modli się. Nawet osoby będące w Kościele mają problem z otwarciem się na Ducha Świętego. Nie wiadomo, czego będzie od nas chciał, dokąd nas zaprowadzi. Lepiej nic nie zmieniać, lepiej zostawić wszystko tak jak jest.
    Potrzebujemy jednak w życiu zmian i progresu. Jak nas coś uwiera i męczy, to należy szukać rozwiązań. Osoba wierząca pyta się Boga co robić gdy jest problem. Modli się.

    Teraz w naszym kraju wiele się dzieje. Dużo niezbyt dobrych rzeczy. Znowu potrzeba odwagi i wspólnego działania. Sami niewiele możemy. Potrzeba nam takich osób jak papież Jan Paweł II. Autorytetów jednoczących ludzi. On nazywał rzeczy po imieniu. Mówił prawdę i wymagał. Potrzebna nam jest moc z góry! Bez niej niewiele możemy.
    Przybądź Duchu Święty!

    4
    7 Komentarzy
    • @koszalek Amen! Własnie to jest problem, czasem nie chcę, by się coś zmieniło, by Bóg ingerowal w ich zycie..

      1
      • @chicku W ich życie? Czyli tych osób, które myślą inaczej lub nie myślą? Byłoby dobrze, gdybyśmy więcej patrzyli na świat oczami bożymi, nie po swojemu.

        1
          • poprawka, oczywiście że CHCĘ, by Bóg ingerował w czyjeś życie, a nie zawsze chcę, by ingerował w moje. Chyba to jest normalny odruch, człowiek chce zachować to, co ma, włącznie z wadami i przywiązaniami. A chodzi o to, by przekroczyć siebie i oddać w Boże ręce. Nie zawsze jest to komfortowe, ale zawsze jest to lepsze rozwiązanie

            2
    • Jako człowiek obdarzony wolną wolą codziennie dokonuję wyborów, podejmuję decyzje … Czy pytam Boga – Ojca, Syna, Ducha Świętego jaką drogą pójść, jakiego wyboru dokonać, co jest Jego wolą? …. Różnie to bywa … Często wybieram kierując się własną wolą, korzyścią, egoizmem. Często wybieram propozycje świata, nie pytając Pana jaka jest Jego propozycja. Słaba jest moja wiara.

      1