TAJEMNICA ATAKU NA IZRAEL
Jeśli za atak na Izrael obarczą Iran w Zatoce Perskiej, może być uderzenie taktyczną bronią jądrową, inaczej Izraelici i Amerykanie nie pokonają Iranu – i na to czekają Rosjanie: by ktoś przed nimi użył pierwszy broni jądrowej. A Żydzi chcą to zrobić, bo wiedzą, że niedługo Persowie będą dysponować bronią atomową – i to cała tajemnica „nic nie wiedzącego” o przygotowywanym ataku Hamasu na Izrael izraelskiego wywiadu. Nie jest tajemnicą, że Iran ma już i wzbogacony uran, i jedną z najlepszych technologii rakietowych na świecie, a wiedząc to Izrael od miesięcy szukał pretekstu do ataku na irańskie instalacje. Czy właśnie znalazł? W takie sytuacji dla Ukrainy – i dla nas – przesłanie będzie jasne: to koniec poważnego zaangażowanego amerykańskiego partnera w Europie, bo Ameryka nie jest dziś w stanie zaangażować się na dwóch frontach jednocześnie. Ukraińcy niech się martwią o siebie – prezydent Ukrainy pokazał ostatnio jak to się robi – jeśli chodzi o nas przekroczyliśmy wszelkie czerwone linie, przekazując sprzęt dla dwóch brygad pancernych i dwóch brygad zmechanizowanych plus różnego rodzaju sprzęt wsparcia. Mieliśmy trzynaście brygad, przekazaliśmy jedną trzecią potencjału, którym dysponowaliśmy. A wiele przemawia za tym że to dane niepełne. Cały sprzęt, który kupujemy od Korei, czy Stanów Zjednoczonych, mamy dostać za dwa-trzy lata. Jeśli dojdzie do rozszerzenia konfliktu, ten sprzęt do nas nie dotrze, bo Abramsy, koreańskie haubice i czołgi zostaną użyte przez Stany Zjednoczone i azjatyckich sojuszników na innym kierunku. Moce produkcyjne każdego z tych państw są ograniczone – przez minimum dwa lata będziemy w pustce strategicznej, totalnie się rozbroiliśmy i poza wsparciem lotniczym Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, nie pozostało nam nic. Anglosasi nie będą w stanie zapewnić nam istotnego wsparcia lądowego, bo przerzucenie sprzętu jednej brygady pancernej ze Stanów Zjednoczonych trwa bardzo długo, a nam w razie konfliktu potrzebne będą co najmniej dwie ciężkie dywizje – prawie pięćdziesiąt tysięcy żołnierzy amerykańskich z ciężkim sprzętem i oddziałami wsparcia. Tego Stany Zjednoczone nie są w stanie zrobić, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na świecie. Do końca roku ma trafić do Polski jeden batalion starszych Abramsów, a my w tym samym czasie oddaliśmy podobny sprzęt – czternaście Leopardów, dwieście Rosomaków. Przekazujemy wyposażenie dla dwóch brygad, a mamy otrzymać sprzęt dla dwóch batalionów z Korei i pierwsze sztuki ze Stanów Zjednoczonych – batalion Abramsów. Otrzymujemy jedną szóstą tego, co oddaliśmy, więc pozostaniemy prawie dwa lata bezbronni. A wszystko to w czasie, gdy w polityce międzynarodowej rozegra się wszystko, co ma się rozegrać w nowej konfiguracji świata. Wojna na Ukrainie trwa w tej formule półtora roku i przez cały ten czas Amerykanie nie byli nam w stanie dostarczyć w formie rekompensaty, chociaż stu starych Abramsów z Rezerw Gwardii Narodowej. Przywieźli nam kilka czołgów, wypożyczyli, ale to nie są te ilości, których nam potrzeba. Zanim dostaniemy F-35, powinniśmy dostać lub wypożyczyć kilkadziesiąt sztuk F-16, w zamian za przekazane Ukrainie Migi-29. A jednak Amerykanie tego nie zrobili. Co zrobili? Przemieścili półtorej brygady do Polski ze swoim sprzętem, który może w każdej chwili wyjechać. Na Tajwan, na którym im zależy, są w stanie dostarczyć sprzęt, czołgi, rakiety. Przez nadmierne, kosztem własnego bezpieczeństwa, zaangażowanie w wojnę na Ukrainie znaleźliśmy się w pustce i Amerykanie nas w tej pustce zostawiają. Rząd polski do tego dopuścił – a w tle są Niemcy „Czy Niemcom odbiło?” – zastanawia się „Die Welt” komentując plakat partii rządzącej Niemcami SPD, mówiący o „niedokończonym zjednoczeniu Niemiec” i wskazując na wschód. Niemcom nie odbiło – tacy po prostu są i właśnie po raz kolejny zrzucają maski. A Tuska przysłali tu po to by pomógł im w realizacji celów. Po drugiej stronie są ci, którzy zrobią wszystko, czego zażądają Amerykanie i Żydzi – i tak to właśnie wygląda. A wszystko to – cała ta gnuśność i słabość – jest wynikiem korzeni zła, które opisaliśmy w najbardziej zaciszonej książce III RP pt. „ANEKS- Niebezpieczne związki III RP” – bo w naszej rzeczywistości nie ma końca tej niedawnej przeszłości… By porozmawiać o tym, co ważne, zapraszam Państwa dziś do Jeziornej Osady SAC Pallotynów – 18 00 – Gnojewo 11. Do zobaczenia. sumlinski.com.pl