Słabo znam Rzeszów; pewnie tam byłem, ale kiedy to było to nie pamiętam. Podejrzewam, że to jest w pobliżu kościoła Bernardynów. A tę dziewczynkę pamiętam, bo takich oczu się nie zapomina 😉
A od kiedy samochody w Rzeszowie jeżdżą lewą stroną, jak ten z lewej strony obrazka?

Super są te ilustracje. Ciekawe jak z prawami autorskimi? Jeżeli robisz na podstawie własnych zdjęć to chyba możesz używać gdzie potrzebujesz? Z takim narzędziem to może książka dla dzieci męża doczekałaby się publikacji. Przerósł nas problem dobrych ilustracji, my nie mieliśmy do tego ręki. Jaki to edytor?