-
-
-
@eljot60 jednak oświadczenie tego ma inny wymiar. Chciałbym,by to samo zrobiły USA, jednak one są skłonne raczej do odwrotnych oświadczeń: uznania zaborów. Stąd Turcja reprezentuje w jakimś sensie odwrotne stanowisko
-
@chicku Turcja reprezentuje swoje stanowisko, uwzględniające interesy ludności tureckiej na Krymie. USA nie ma odwrotnego stanowiska, bo nim byłoby uznanie aneksji Krymu, a tego jak większość krajów świata także USA nie zrobiło.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1498353,onz-rezolucja-wezwanie-rosji-do-opuszczenia-krymu-ukraina.html-
@eljot60 stanowisko jest w zasadzie odwrotne. Turcja manifestuje głośno swoją niezgodę na aneksję Krymu, USA negocjuje uznanie aneksji – https://dorzeczy.pl/swiat/703854/ukrainskie-media-trump-moze-uznac-krym-za-rosyjski.html
-
@chicku Jeśli to prawda to tak, ale tego nie wiemy. Na dziś stan jest taki, że USA nie uznało aneksji Krymu, a więc stanowisko USA jest zbliżone do stanowiska Turcji (w rezolucji ONZ dotyczącej Krymu oba państwa głosowały tak samo).
-
@eljot60 jednak różnica jest zasadnicza:
– Turcja podkreśla, że nie uznaje Krymu (może nic nie mówić, ale przypomina o tym)
– USA zapowiadają, że są gotowe uznać aneksję Krymu
Dla mnie to jest różnica na korzyść Turcji. Dla Ciebie nie ma tutaj różnicy?-
@chicku Jest różnica w słowach, ale od słów ważniejsze są fakty. A one (w tym wypadku rezolucja ONZ) mówią, że obecnie różnica jest niewielka.
-
@eljot60 rezolucję musiałeś sprawdzić, a w odbiorze społecznym to Turcja protestuje, a USA akceptuje to, co wyprawia Rosja
-
@chicku Nie wiem czy akceptuje. Wiem, że negocjuje warunki zawieszenia walk. A deklaracja Turcji to tylko słowa, które nic nie dadzą Ukrainie. Co najwyżej przedłużą wojnę, w której Ukraina nie tylko straci Krym, ale także inne terytoria. USA stara się coś zrobić z tą beznadzieją wojną, w której Rosji już się nie pokona, a Rosja Krymu Ukrainie poko…Zobacz więcej
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ukraińscy żołnierze powiedzieli BBC, że podczas wycofywania się z pozycji w obwodzie kurskim w Rosji widzieli „sceny jak z horroru”. Wycofywanie się odbywało się pod ciągłymi atakami rosyjskich dronów, między kolumnami zniszczonego sprzętu wojskowego. Transport ludzi i sprzętu był uzależniony od jednej trasy.
- Załaduj więcej postów
A czy jakieś europejskie państwo uznało aneksję Krymu?
Z netu: Republikę Krymu i Sewastopol za część Federacji Rosyjskiej uznały oficjalnie (de iure): Afganistan, Kuba, Nikaragua, Korea Północna, Rosja, Syria i Wenezuela. Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka uznał aneksję Krymu de facto.