@chicku Wstyd dzielić się bo ze mnie slaby kucharz, więc korzystam z gotowców, np. kupuje gotowe zupy w Biedronce (krupnik, grochowa, żurek, i inne), podgrzewam, chwilę pogotuję i nalewam na dwa talerze, dla brata i siebie. Z drugim daniem więcej roboty, ale tylko w niedzielę robimy coś lepszego, np. schabowy z ziemniakami.
@eljot60 nie ma wstydu, nie każdy musi być kucharzem 🙂 mi by było chyba szkoda spędzać więcej czasu w kuchni i sam nieraz gotuję z gotowców (dla mnie bariera to raczej cena, bo pasuje kupić kilka słoików… :)) no i pewnie znacznie lepiej ten czas poświęcić na ruch
@chicku Wstyd dzielić się bo ze mnie slaby kucharz, więc korzystam z gotowców, np. kupuje gotowe zupy w Biedronce (krupnik, grochowa, żurek, i inne), podgrzewam, chwilę pogotuję i nalewam na dwa talerze, dla brata i siebie. Z drugim daniem więcej roboty, ale tylko w niedzielę robimy coś lepszego, np. schabowy z ziemniakami.