• Zdjęcie profilowe Jan

    Jan zamieszczony w temacie Wiara

    Data publikacji: 4 D, 8 H temu

    Przyjechała do Hiszpanii z Chin, by studiować filologię, ale już miesiąc po przyjeździe jej życie odmieniło niespodziewane spotkanie z Bogiem. Uciekając z halloweenowej imprezy, trafiła do katedry w Alcalá de Henares, gdzie po raz pierwszy spojrzała na krzyż z wiarą. To doświadczenie zapoczątkowało duchową drogę, która przez spotkanie z kapłanem i siostrami zakonnymi doprowadziła ją do chrztu, ślubu i odnalezienia w Hiszpanii „duchowej ojczyzny”.

    https://deon.pl/wiara/od-wychowanej-w-chinach-ateistki-do-corki-boga-wszystko-zaczelo-sie-od-opuszczenia-halloweenowej-imprezy,3204236

    1
    3 Komentarze
    • Bóg przychodzi do nas w najmniej spodziewanym momencie. I to jest piękne, kiedy pokazuje, że już dość cierpienia. Często wskazuje nam drogę, ale jesteśmy ślepi. Myślimy, że coś złego nas spotyka, to jest Jego kara, a to jest tylko drogowskaz do lepszego życia.

      1
      • @joostyn Tak. Bóg przychodzi do nas w Jezusie Chrystusie – swoim Synu, który dla nas, dla naszego zbawienia stał się człowiekiem. Trzeba nam tylko zapragnąć tego przyjścia, zapragnąć spotkania z uosobieniem bożej Miłości – Jezusem. Czasem doświadczamy tego w Kościele, a czasem gdzieś na drodze swojego życia, nie rzadko szukając wsparcia w doświadczeniu cierpienia. Ukrzyżowany i Zmartwychwstały Syn Boży takiego wsparcia nie odmawia proszącym w wierze.

        • @eljot60 Ostatnio doświadczyłam Bożej interwencji. I choć przechodzę ciężkie chwile, wiem, że to jest po to, aby w moim życiu było lepiej. Czeka mnie jednak ciężki okres w życiu. Jednak mam jakąś w środku nadzieję, poczucie, że będzie dobrze. A jestem z tych bardziej pesymistów. A mimo to mam odczucie, że to idzie na lepsze. I jestem Bogu wdzięczna, że interweniował.

          1