-
Radosław Kordowski zamieszczony w temacie Polityka
Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze, a w tym przypadku o ich brak. Pewnie, tak jak ja, zastanawiacie się, dlaczego Pistacje ostatnio tak niemrawo działają i dlaczego Trybunał nadal nie zajął się ustawą budżetową.
Najprawdopodobniej przyczyną jest decyzja PKW o wstrzymaniu wypłaty subwencji, co z kolei spowodowało…Zobacz więcej
-
Radosław Kordowski zamieszczony w temacie Wiara
Rozmawiając z moim przyjacielem ateistą, dowiedziałem się ciekawej rzeczy – że ateiści również uważają się za osoby uduchowione. Dla mnie problem polega na tym, że rozumieją oni słowo „duchowość” w zupełnie inny sposób niż jego pierwotne znaczenie i etymologia sugerują. Słowo „duchowość” od samego początku, w różnych religiach i systemach fil…Zobacz więcej
7 Komentarzy-
duchowość rozumiem raczej jako przeciwieństwo materializmu. Wiele ludzi żyje opierając się wyłącznie o sferę materialną świata, a więc na sposób „światowy”. Tymczasem człowiek jest osobą duchową, więc żyjąc po „światowemu” ignorujemy ten aspekt ludzkiej egzystencji. Jest ona uniwersalna, tak dla katolika jak i ateisty. On, choć przyjął absurda…Zobacz więcej
-
@chicku ewangelizacja potrzebuje jakiejś podstawy, aby ziarno mogło wzrastać. Jeśli ktoś jest jak skała, to tutaj tylko zakład pascala może pomóc chwilę się zastanowić.
-
-
Można powiedzieć, że lepsza taka duchowość niż żadna. Jednak rzeczywiście nastąpiło tutaj pomieszanie pojęć. Za tym wszystkim stoi przekonanie, że człowiek może sam zbawić się i sam osiągnąć doskonałość bez ingerencji Boga. Bóg jest o tyle potrzebny człowiekowi, o ile wspiera samorozwój i nie przeszkadza w nim.
-
@koszalek tak myślę, że to jest szukanie po omacku, przeczuwanie własnej duchowości, ale jednak wywarzanie otwartych drzwi – czegoś, co już dawno zostało objawione. Zgadzam się, że lepsze to, niż nic, rezygnacja i materializm. Za 2 dni w niedzielę będziemy słuchać w Ewangelii: „To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda.”
-
@koszalek tylko dla ateistów nie ma potrzeby zbawienia, bo oni nie zakładają, że po śmierci coś istnieje
-
@radek No tak. Ateista, żyje tu i teraz. Niebo, życie po śmierci, jest dla niego czymś, o czym nie warto myśleć. Cała energia i siły skupione są na osiągnięciu maximum szczęścia i korzyści w obecnym życiu. Dlatego to wąskie pojęcie duchowości jest popularne wśród wielu ludzi.
-
-
- Załaduj więcej postów
Media
Zdjęcia dodane do postów
Wideoklipy dodane do postów
Przepraszamy, nie znaleziono żadnych przedmiotów.



Różne znaczenia słów, pojęć jest zjawiskiem dość częstym. Duchowość pojmowana na sposób świecki przez ateistów lub agnostyków jest dla mnie do przyjęcia. Osoby niewierzące w istnienie Boga i bytów duchowych potrzebują jakoś nazywać swoje wewnętrzne życie, przeżywanie i doskonalenie tego co jest w nich, ale nie jest ich ciałem. Myślę, że dzięk…Zobacz więcej