• Zdjęcie profilowe Asia80

    Asia80 zamieszczony w temacie Środowisko

    Data publikacji: 8 miesięcy temu

    Ludzie oparli swoją gospodarke na śmieciach. Większość ludzi jest biednych i stać ich tylko śmieciowe rzeczy. Buty na 3 miesiace skarpetki na kilka razy. Sprzety elektroniczne ktore celowo mają gorsze części i są nienaprawialne. Żeby bylo taniej przenieślismy produkcje do krajów 3 go swiata. Statki pływają do nas z badziewiem a do nich ze smieciami. Te statki trzeba wyprodukowac, remontowac, złomować.

    3
    3 Komentarze
    • Nie ma opcji edycji wypowiedzi. A chcialam ten tekst jeszcze pozmieniac i dokonczyc. Biedni ludzie niczego juz nie naprawiaja bo taniej jest wyrzucic. Niczego tez nie szanujemy. Produkujemy tak dużo niepotrzenych rzeczy ze czesto je nowe niezuzyte wyrzucamy na smieci. Mamy zbyt dużo i chcemy ciągle więcej. Wszyscy o tym wiemy i nikt nie umie tego zmienic. A wystarczyloby zeby kazdy kraj jak najwiecej rzeczy produkowal u siebie. A eksport i import bylby ograniczany tylko do rzeczy ktorych nie mamy u siebie. Lub są sezonowe. Jesli mamy oszczedzac energie to oszczedzajmy ja wszyscy. Samolty niech bedą ekonomiczne ale wygodne. Bez klas. Bez podziałów na biednych i bogatych. Płaćmy godnie za wykonaną prace. Bo stać nas. Zamiast wojen rozwijajmy medycyne i nauke zeby ludzie do konca byli sprawni. Ja chce zyc w takim swiecie. To chyba jednak powinno byc w dziale utopia. 😅

      1
      • @asia80 powinnaś mieć opcję edycji pod kropkami w prawym rogu wpisu, coś jest nie tak.
        Odnośnie tego, co napisałaś, jest w tym sporo racji. Taniość produkcji generuje jej jednorazowość, co potęguje jeszcze chęć dalszej sprzedaży przez producentów (jeśli stworzą produkt na 3 lata, to za 3 lata znów sprzedadzą kolejny, a jeśli na 20 lat ,to pewnie doprowadzą się w ten sposób do bankructwa, no chyba, że ten produkt będzie kilkukrotnie droższy – ale wtedy w kraju na dorobku nikt go nie kupi). Na Zachodzie są firmy, które produkują solidne produkty i są one znacznie droższe. U nas była taka sytuacja w latach 90., gdy politykę solidnych produktów przyjął Alpinus, efekt był taki, że musieli upaść – nikt nie kupował ich drogich rzeczy, wtedy jeszcze nie było nas na nie stać. Co do biedaków – to chyba oni własnie raczej naprawiają, niż wyrzucają. I ciągle używają starych rzeczy. Bywa jednak, że wśród wielu – nawet tych biedniejszych – tworzy się zgubna tendencja, by jednak się pokazać i mieć sprzęt (np. samochód) ponad stan. I to jest chyba skutek ulegania pewnej manipulacji. System promowania konsumpcjonizmu doprowadizł do sytuacji, gdy ekologiczne przedłużanie życia sprzętom jest oznaką dziadostwa, a kupowanie co 3 lata nowego samochodu oznaką postępu. I to ci zmieniający wozy i przesiadujący w starbucksach uważają siebie za ludzi ekologicznych 🙂

        1
    • @asia80 jest edycja – prawy górny róg są 3 kropki i tam jest opcja edytuj.

      1

Media