-
Jak by ktoś miał ochotę wesprzeć i podpisać to link do petycji poniżej 😉
W wolnym tłumaczeniu googla: „Wprowadzenie odznaczenia państwowego „Order Stepana Bandery” dla żołnierzy za bohaterstwo i odwagę w obronie integralności terytorialnej Ukrainy”
6 Komentarzy-
-
![Zdjęcie profilowe Aleksandra]()
@chicku Dlatego to tak irytuje bo komuś, pewnej grupie zależy, żeby Bandera był bohaterem. Wciska się to tym ludziom na siłę. Znowu jakaś być może wcale nie większościowa grupa a z poparciem z zewnątrz mąci, zasada podobna jak za sowietów, zaczyna się od edukacji w szkole, niewinnych posterów, wzniosłych haseł o sile i honorze, celowa propaganda.
-
![Zdjęcie profilowe Łukasz]()
@mammusia-aleksandra-alka dla wielu w zachodniej Ukrainie jest bohaterem, stoją tam pomniki itp. Sam widziałem. Ale dla ludzi w centralnej i wschodniej Ukrainie to postać obca. W dodatku nawet w zachodniej to nie jest tak jednoznaczne. Bo nawet jak ktoś wielbi Banderę, to nie przypisuje mu mordów na Polakach, ale walkę z Sowietami. Taka sytuacja – byłem raz w banderowskiej knajpie we Lwowie. Bez szyldu, bez niczego, tylko dla wtajemniczonych. Wpuszczali Polaków, ale Rosjan nie wpuszczali. Pytałem znajomej Ukrainki (takiej koło 55lat, często nas wtedy nocowała), co sądzi o tym, że UPA mordowała Polaków. Obruszyła się, powiedziała, że to mordowało NKWD. Nie ciągnąłem tematu, ale wniosek z tego taki, że ludzie to wypierają. Oczywiście powinniśmy mówić o tym i edukować, dawno nasza dyplomacja powinna drążyć temat, ale nie powinniśmy tak łatwo osądzać Ukraińców, bo ci, którzy wiedzą, co się działo, to naprawdę wąska garstka.
-
-
-
![Zdjęcie profilowe Jan z Dzikowa]()
Ja poproszę o link w sprawie petycji do sejmu o ustanowienie polskiego orderu Józefa Stalina – ojca zjednoczenia słowiańskich narodów 😉
-
![Zdjęcie profilowe Aleksandra]()
@jan-latosinski Dobre XD
-
-
a propos, to dosłownie 2 godziny temu rozmawiałem z moim znajomym Ukraińcem, mówił, że on się pierwszy raz dowiedział o Banderze, jak przyjechał do Lwowa. Wczesniej nie słyszał o tym gościu, a mieszkał całe życie mniej więcej w połowie drogi między Lwowem a Kijowem. Dlatego mówienie o Ukrainie „upaina” jest dla mnie nieeleganckie, bardzo obraźliwe – większość Ukraińców do tej pory nie miała pojęcia, kto to jest. Więc np. wypominanie Ukraińcom z centralnej Ukrainy tego gościa jest po prostu niemądre, by nie powiedzieć głupie.