-
Wbrew MoSSkiewskiej propagandzie, celem ataku w Sumach nie byli żadni żołnierze. Celem były dzieci, ich rodziny i ratownicy. Pierwsza rakieta uderzając w budynek, w którym godzinę później miały być dzieci, miała spowodować jak najwięcej ofiar. Wtedy druga, z głowicą kasetową wybuchająca nad zatłoczoną ulicą, pełną karetek i biegnących z pomocą ludzi, miała zwielokrotnić liczbę ofiar.
Błąd MoSSkali polegał na pomyleniu godziny.
Można rzec, że mimo tragedii jest to cud Niedzieli Palmowej.1 Share
Maciej-Skipper-Pietraszczyk
Offline
@ maciej-skipper-pietraszczyk